Profilaktyka w szkole i poza nią
żele stymulujące
Nieustannie prowadzone są debaty polityczne i ekonomiczne na temat miejsce lekarza czy pielęgniarki w szkole. Dla jednych osób jest to zbędny wydatek, a dla innych minimum, które można i należy zapewnić dzieciom z ubogich rodzin.
Niezależnie jednak od naszych poglądów politycznych musimy zgodzić się z tezą, iż przyzwyczajenia z dzieciństwa odbijają się na naszym zachowaniu w przyszłości. Z tego powodu w szkołach musi kłaść się nacisk na edukację prozdrowotną, a higienistka powinna kontrolować stan zdrowia dzieci, które większość czasu spędzają w placówce edukacyjnej.
Zapracowani rodzice bowiem nie zawsze mają czas na to, aby doglądać swoje pociechy. Co jednak zrobić w momencie, gdy ukończyliśmy edukację szkolną? Kto zatroszczy się o nasze zdrowie? W miarę możliwości finansowych powinniśmy samodzielnie udawać się na kompleksowe badania całego ciała.
Wystarczy raz w roku przejść badania kosztujące kilkaset złotych, aby uniknąć długotrwałego i kosztownego leczenia.